Translate

poniedziałek, 16 stycznia 2017

Eeee, cześć

Cóż długo mnie tu nie było...znowu. Straciłam w ogóle chęci do pisania tutaj, jednak wiecie jak to jest. Zbliża się Matura, więc zamiast mieć wenę do nauki mam wenę do pisania...
Mam kilka pomysłów jak to dalej pociągnąć, ale najpierw muszę poprawić wcześniejsze rozdziały. Przeczytałam je i po prostu to było takie przerażenie jak mogłam coś takiego udostępnić! Pełno błędów, całość jest niespójna, czasami miałam tak, że czytałam i nie pamiętałam, że to pisałam, bo zdążyłam jakiś fragment zmienić 10 razy i już nie pamiętałam na czym stanęło. Postanowiłam więc powrócić, ale nie za szybko. Najpierw mniej więcej poprawię to co było i postaram się pójść dalej, ale zobaczymy jak to będzie. Do Matury na pewno będzie szło to powoli, ale później postaram się jakoś to ogarnąć :)
Jeśli ktoś tu jeszcze zagląda to trzymajcie za mnie kciuki.
Wasza (pewnie znienawidzona) Mija <3 

6 komentarzy:

  1. No to czekam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Drugi rozdział już jest😉 Choć miał ciężką przeprawę 😞
    Mija

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam,
    autorko, zaglądam tutaj od czasu do czasu... (ostatnio jednak długo mnie nie było)... cóż mam pytanie co się stało z rozdziałami? Bo teraz odkryłam, że wisi mi do skomentowania rozdział 46 opowiadania (jak i pozostałe do 50), a tutaj ich nie ma...
    ale cóż niech i tak będzie... chociaż mam nadzieję, że mi odpowiesz...
    a to tak to co miało być do tamtego rozdziału ;] rozdział wspaniały, taki lekki, znaleźli stałe miejsce...
    Dużo weny życzę Tobie...
    Pozdrawiam serdecznie Basia

    OdpowiedzUsuń
  4. Cześć, miło że ktoś tu jeszcze zagląda. Tak jak pisałam w tym poście poprawiam wcześniejsze rozdziały by móc pisać dalej. Stwierdziłam, że bez sensu by tamte dalej były jak początek się zmieni. 3 rozdziały już poprawiłam dzisiaj wezmę się za 4. Mam nadzieję, że pójdzie mi to sprawnie ;)
    Mija

    OdpowiedzUsuń
  5. Hej,
    dzięki kochana za odpowiedź, jak na razie tak tylko wpadam, obecnie to nie mam czasu na czytanie, ale powinno w okoliczy kwiecień-maj wszystko już się ustabilizować... jak na razie zastanawiam się co z tymi moimi komentarzami posostalych rozdziałów, które mi jeszcze wiszą (a mowiąc krotko, przez brak czasu nie miałam kiedy skomentować)
    Dużo weny życzę...
    Pozdrawiam serdecznie Basia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak ogarnę resztę będzie co komentować, mam nadzieję że pozytywnie XD Na razie możesz ocenić jak bardzo moje pisanie się nie zmieniło ;)

      Usuń